Liga Amatorska w pełni!

Amatorska piłka profanacją sportu? Nic bardziej mylnego!

Kto w życiu nie widział meczu, albo sam nie grał w piłkę? Chyba nie ma takiej osoby. Są za to tacy, którzy uznają wyłącznie profesjonalny futbol, traktując mniej zaawansowane rozgrywki jak abstrakcję. Prawdziwi sympatycy piłki kochają ją niezależnie jaka jest! Czy na równiutkiej murawie, na sztucznej nawierzchni, na parkiecie, ulicy, piachu i kamieniach – piłka dla nich zawsze jest taka sama. Pleszewska Liga Amatorska Piłki Nożnej udowadnia, że futbol to gra pełna barw, która jest dla każdego.

„Piłka to gra prosta. Nie potrzeba do niej filozofii.”

Słowa Kazimierza Górskiego odzwierciedlają obraz pleszewskiej ligi. Dobra atmosfera, prosta gra, młodzieńcza – nawet u tych starszych – fantazja. W tegorocznych rozgrywkach bierze udział 8 drużyn, grających w systemie każdy z każdym. Po fazie zasadniczej tabela jest dzielona na pół – na grupę mistrzowską i grupę „spadkową” – choć stąd nie ma dokąd spaść. Liga gra od końcówki maja, a tabela po czterech kolejkach prezentuje się następująco:

aktywny pleszew tabela ligi amatorskiej

Liga to nie tylko chęć wygrywania

Spoglądając na ligową tabelę, uwagę przykuwa „imponujący” dorobek punktowy drużyny FC Chillout. To już trzeci sezon zespołu w obecnych rozgrywkach, i choć nie mają zbyt mocnych argumentów czysto piłkarskich, to ich dystans do siebie oraz prowadzone z przymrużeniem oka media społecznościowe, powodują uśmiech zarówno u rywali, jak i u osób śledzących ich facebooka.

Poważni sponsorzy – lokalny browar, hurtownia rolnicza; profesjonalne stroje, logo, fotograf. Wszystko jest, oprócz wyników. O taki stan rzeczy i „chilloutową” filozofię futbolu zapytaliśmy kapitana zespołu, Krzysztofa Rucińskiego.

Jakie jest Wasze podejście do Ligi Amatorskiej? Traktujecie ją bardziej jako ucieczkę od codziennych obowiązków, czy może jako rywalizację?

U nas w drużynie można dostrzec wszystkie z wymienionych aktywności. Jedni z naszej drużyny chcą się bawić, wypić pomeczowe piwko z kolegami z drużyny, ale też zdarzają się osoby, które biorą na poważnie tę ligę. Dla mnie liczy się dobra zabawa i spotkanie ze znajomymi po meczu – w mojej opinii jest to główny cel tej ligi. Natomiast w całej lidze są 3-4 drużyny które biorą ją na poważnie i chcą wygrywać.

Podejście to jedno – a poziom? Jak grają przeciwnicy?

Poziom drużyn jest dość trudny do określania, przynajmniej według mnie, bo główną rolę przeważnie odgrywa liczebność drużyn i dyspozycja dnia. Oczywiście są drużyny, które mają mocne i wyrównane składy, takie jak Tilgner-Veritas czy Myjnia pod Brzozą, i to są dwie drużyny, które za każdym razem rywalizują o najwyższe cele.

drużyna fc chillout przed meczem

Drużyna FC Chillout przed rozpoczęciem meczu

Wasza drużyna – FC Chillout – nie powala wynikami, ale za to błyszczy w lokalnych mediach społecznościowych – czym to jest spowodowane?

Nie gramy źle, brakuje nam czasami sporo szczęścia. Kto chce ten może z nami grać. Niektórzy są dobrzy w rzeczach, które również mogą nam pomóc – na przykład  mają dziennikarskie zacięcie i poczucie humoru, które wykorzystujemy na naszym fanpage. Każdy zawodnik wnosi coś od siebie, nie tylko na boisku.

Jak widać na przykładzie czerwonej latarni ligi – nie tylko piłka jest ważna – ważne jest też to, co wokół niej. I tego się trzymajmy – bawmy się sportem, pozostańmy aktywni!

pamiątkowe zdjęcie fc chillout i weekend warriors

Rywalizacja i szacunek – „derbowy” mecz o panowanie w dole tabeli z Weekend Warriors

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *